W SKRÓCIE

  • W „bezprecedensowym wysiłku” naukowcy z University of Washington przeanalizowali dziesięciolecia badań nad nieprzetworzonym czerwonym mięsem i znaleźli słabe dowody na to, że jest ono związane z sześcioma powszechnymi problemami zdrowotnymi.
  • Uma Valeti jest współzałożycielką firmy Memphis Meats, która obecnie nosi nazwę Upside Foods. Firma koncentruje się na sztucznym mięsie wyhodowanym z komórek pobranych od zwierzęcia; firma nie wyprodukowała ani jednego produktu, ale jest wyceniana na 1 miliard dolarów.
  • Inwestorzy w Upside Foods to między innymi Bill Gates i niektóre z największych firm zajmujących się tradycyjną produkcją mięsa, które prawdopodobnie mierzą się z ryzykiem zniknięcia z rynku.
  • Chociaż może się wydawać, że obecne dążenie do produkcji „sztucznej żywności” jest niezwykle krótkowzroczne, ponieważ wymaga dużych ilości energii elektrycznej i wykorzystuje surowicę zwierzęcą do wzrostu komórek, ma to większy sens, gdy weźmie się pod uwagę, że daje elicie większą kontrolę nad dostawami żywności, a zatem nad ludźmi.

Według dr. Mercoli

Naukowcy z Institute for Health Metrics and Evaluation (IHME) Uniwersytetu Waszyngtońskiego opublikowali systematyczny przegląd literatury z zakresu medycyny naturalnej, w którym znaleźli słabe dowody na jakikolwiek związek między nieprzetworzonym czerwonym mięsem a kilkoma schorzeniami, w tym udarem krwotocznym i niedokrwiennym.

Przez dziesięciolecia czerwone mięso było oczerniane jako niezdrowe, sprzyjające nowotworom i zatykające tętnice, ale w 2019 roku artykuł opublikowany przez badaczy z Dalhousie University w Kanadzie wykazał, że jeśli istniały korzyści zdrowotne wynikające z jedzenia małych ilości wołowiny, były one minimalne. The New York Times napisał: „Nowe analizy należą do największych tego typu ocen, jakie kiedykolwiek wykonano i mogą wpłynąć na przyszłe zalecenia żywieniowe”.

Naukowcy doszli do wniosku, że istnieją „słabe lub bardzo słabe” dowody na to, że czerwone mięso wywołuje problemy zdrowotne. Data publikacji to 19 listopada 2019 r., jednak przedpremierowa wersja wywołała reakcję organizacji takich jak American Heart Association i American Cancer Society jeszcze przed datą publikacji.

Organizacje wystąpiły przeciwko gazecie, stwierdzając, że nie tylko zaprzecza ona wieloletnim odkryciom, ale dane zebrane od ponad 4 milionów uczestników mogą „podważyć zaufanie opinii publicznej do badań naukowych”. Interesujące jest również to, że badacze nie dokonali rozróżnienia między uczestnikami, którzy spożywali wołowinę CAFO, a osobami spożywającymi wołowinę pochodzącą z hodowli ekologicznych. Obawy związane z badaniem obejmują wyzwanie, jakie produkcja CAFO stawia przed zmianami klimatycznymi i zanieczyszczeniem środowiska.

Należy zauważyć, że istnieją realne sposoby produkcji wołowiny i drobiu przy użyciu strategii rolnictwa regeneracyjnego i hodowli zwierząt, które są nie tylko humanitarne, ale także chronią środowisko przed emisją CO2 wytwarzaną przez produkcję CAFO i produkty „mięsne” pochodzenia roślinnego.

Jak już wcześniej informowałem, raport z oceny śladu węglowego dla White Oak Pastures — ekologicznej hodowli zwierząt karmionych trawą — pokazuje, że jeśli uwzględni się emisje jelitowe, emisje obornika, wychwytywanie dwutlenku węgla przez glebę, węgiel wegetacyjny, różne czynności rolnicze, ubój i transport, i całkowitej emisji dwutlenku węgla netto, ten rodzaj produkcji wołowiny ma ujemne 3,5 kilograma emisji dwutlenku węgla na kilogram świeżego mięsa.

Oznacza to, że zintegrowany, holistyczny system rolnictwa regeneracyjnego jest sześciokrotnie bardziej efektywny pod względem emisji dwutlenku węgla niż hodowla CAFO. Tego samego nie można powiedzieć o genetycznie modyfikowanej soi, która jest podstawą roślinnych produktów „mięsnych”. Dane pokazują, że farmy genetycznie zmodyfikowanej soi i kukurydzy są głównym źródłem zanieczyszczenia wody i powietrza.

Dziesięciolecia badań nie wykazują żadnych dowodów na to, że czerwone mięso stanowi zagrożenie dla zdrowia

Trzy lata później, w tym, co Big Think nazywa „bezprecedensowym wysiłkiem”, naukowcy z University of Washington przeanalizowali wyniki wielu badań nad czerwonym mięsem i zastosowali system oceny, który ostatecznie rozwiał obawy. W komunikacie prasowym badacze podsumowali wyniki, mówiąc:

„Znaleźliśmy słabe dowody na związek między spożyciem nieprzetworzonego czerwonego mięsa a rakiem jelita grubego, rakiem piersi, cukrzycą typu 2 i chorobą niedokrwienną serca. Co więcej, nie znaleźliśmy dowodów na związek między spożywaniem nieprzetworzonego czerwonego mięsa a udarem niedokrwiennym lub udarem krwotocznym”.

Naukowcy wykorzystali analizę statystyczną do oceny zależności między sześcioma chorobami a spożyciem nieprzetworzonego czerwonego mięsa. Naukowcy napisali również, że istnieją słabe dowody na to, że nieprzetworzone czerwone mięso wiąże się ze zwiększonym ryzykiem chorób i śmiertelności.

Naukowcy wykorzystali również analizę statystyczną oceniającą ciężar dowodu, aby określić siłę dowodów na istnienie ryzyka między parami czynników. Analiza przekłada się na system oceny w postaci gwiazdek, który został opracowany przez IHME. W badaniu wykorzystano dane z ponad 30 lat kwantyfikujące czynniki ryzyka:

  • Ocena na poziomie jednej gwiazdki wskazuje, że może nie być prawdziwego związku między badanym czynnikiem a wynikiem zdrowotnym.
  • Dwie gwiazdki oznaczają wzrost ryzyka wystąpienia skutków zdrowotnych w przedziale od 0 do 15%.
  • Trzy gwiazdki wskazują na wzrost ryzyka od 15 do 50%.
  • Cztery gwiazdki wskazują wzrost ryzyka do 50 do 85%.
  • Pięć gwiazdek oznacza wzrost ryzyka o ponad 85%.

Opierając się na kategoriach gwiazdek, naukowcy ocenili, że ryzyko rozwoju rakia jelita grubego, raka piersi, cukrzycy typu 2 i choroby niedokrwiennej serca u osób spożywających nieprzetworzone czerwone mięso zawiera się w przedziale reprezentowanym przez dwie gwiazdki. Natomiast ryzyko udaru niedokrwiennego i krwotocznego u osób spożywających nieprzetworzone czerwone mięso to poziom jednej gwiazdki.

Innymi słowy, na podstawie analizy danych nie udowodniono prawdziwego związku między jedzeniem czerwonego mięsa a udarem niedokrwiennym lub krwotocznym, a prawdopodobieństwo, że pozostałe cztery schorzenia są związane ze spożywaniem nieprzetworzonego czerwonego mięsa, wynosiło 15% lub mniej. W komentarzu do badania dr Steven Novella, neurolog z Yale, wysunął teorię, że ryzyko związane z dietą bogatą w mięso może leżeć w jedzeniu niewystarczającej ilości warzyw:

„Dowody na bezpośrednie ryzyko naczyniowe lub zdrowotne wynikające z regularnego spożywania mięsa są bardzo słabe, do tego stopnia, że prawdopodobnie nie ma żadnego ryzyka. Istnieje jednak więcej dowodów na zagrożenia dla zdrowia wynikające ze spożywania zbyt małej ilości warzyw”.

Mięso określane „no kill” nie jest etyczne i wolne od uboju

Uma Valeti17 jest kardiologiem i współzałożycielem firmy Upside Foods, która produkuje mięso „bezpośrednio z komórek zwierzęcych, aby zaspokoić pragnienia, sumienie i serce ludzi”. To mięso powstaje z komórek pobranych od zwierzęcia poprzez biopsję igłową.

Komórki te są następnie hodowane na pożywce ze składnikami odżywczymi, dzięki czemu powstają kawałki mięsa. Po tym, jak biolodzy, inżynierowie i biochemicy spędzili lata eksperymentując z tą koncepcją, teraz czekają na zgodę Agencji ds. Żywności i Leków, aby rozpocząć sprzedaż tego typu produktów mięsnych konsumentom.

Reporterka NPR, Allison Aubrey, zwiedziła obiekt Upside Foods o powierzchni 70 000 stóp kwadratowych i podpisała zrzeczenie się roszczeń przed spróbowaniem kawałka kurczaka - produktu, którego sprzedaż nie jest jeszcze legalna w USA. Napisała:

„Moja pierwsza reakcja: „Jest pyszne”. (Czyż wszystko nie jest w sosie winno-maślanym?) Konsystencja mięsa dokładnie imitowała pierś kurczaka (bez kości i twardych kawałków lub chrząstek). „Smakuje jak kurczak” - powiedziałam, na co Valeti szybko odpowiedziała: „To jest kurczak!”

Jednakże, chociaż produkt może przypominać mięso z kurczaka, a branża szczyci się tym, że jest wytwarzany w sposób humanitarny, do hodowli użyto pożywki wzrostowej opartej na płodowej surowicy bydlęcej (FBS). Ta surowica jest mieszanką białek indukujących wzrost i zwykle jest wytwarzana z krwi zwierząt.

Ale to nie byle jaka krew. FBS jest pobierany z serc nienarodzonych cieląt, gdy ciężarne krowy są zabierane na rzeź. Artykuł opublikowany w 2002 roku opisuje tę praktykę następująco: „powszechnie płyn jest pobierany poprzez nakłucie serca bez jakiejkolwiek formy znieczulenia. Płody są prawdopodobnie narażone na ból i/lub dyskomfort, więc obecna praktyka pobierania krwi płodowej jest niehumanitarna”.

W artykule z 2017 roku opisano wyzwania związane ze skalowaniem wzrostu hodowanego mięsa za pomocą FBS i omówiono badaną pożywkę wzrostową:

„Ostatnio wykazano, że uwalnianie aktywowanych ludzkich trombocytów dawcy (lizaty ludzkich płytek krwi) jest jedną z najbardziej obiecujących alternatyw dla surowicy, gdy pożywki zdefiniowane chemicznie nie są jeszcze opcją.
Ponadto w niniejszym raporcie omówiono nowe osiągnięcia w technikach testów komórkowych, zaawansowanych systemach organ-on-chip i systemach mikrofizjologicznych. Wykazano, że zdefiniowane chemicznie pożywki wolne od surowicy są ostatecznym celem dla większości systemów hodowli”.

Innymi słowy, branża uznała, że stosowanie surowicy pozyskiwanej od cieląt w branży, która twierdzi, że produkuje mięso bez uboju, jest niezrównoważona i przeniosła się na trombocyty od ludzkich dawców w celu stworzenia niebiologicznej, wolnej od surowicy pożywki w laboratorium. Pod koniec 2021 roku firma Upside Foods ogłosiła, że uzyskała paszę komórkową dla przemysłu mięsnego wolną od składników zwierzęcych.

Osiągnęli to z pomocą naukowców zajmujących się biotechnologią i farmacją. Upside Foods nie jest jedynym producentem mięsa hodowlanego czekającym na zatwierdzenie przez FDA. SCiFi Foods z siedzibą w San Leandro w Kalifornii również używa FBS, ale twierdzi, że jest on używany tylko w badaniach i rozwoju, a nie w produkcji ich produktów komercyjnych.

Burgery SCiFi to nie tylko komórki wołowe, ale często również ich połączenie ze składnikami pochodzenia roślinnego. Good Meat to trzecia alternatywa, która dostarcza już mięso pochodzące z hodowli komórkowych w Singapurze.

Mięso pochodzące z hodowli komórkowych jest kosztowne w produkcji i zwiększa emisję CO2

Z drugiej strony produkcja mięsa z hodowli komórkowych zwiększa emisję CO2 do środowiska, ponieważ do utrzymania zbiorników ze stali nierdzewnej, w których hodowane są komórki, potrzebne są duże ilości energii elektrycznej.

Ponadto produkcja mięsa z kurczaka i wołowiny w laboratorium jest kosztowna. Bruce Friedrich z Good Food Institute śledzi trendy inwestycyjne i jest lobbystą. W rozmowie z NPR stwierdził, że dopóki cena nie stanie się konkurencyjna, prawdopodobnie produkty te pozostaną niszowe.

Dowody są jasne. Istnieje nacisk na kontrolowanie dostaw żywności i zapewnienie, że wiele osób nie będzie miało dostępu do prawdziwej pełnowartościowej żywności. Produkty mięsne z hodowli komórkowych przeszły od zbierania komórek od zwierząt i używania FBS jako pożywki wzrostowej pozyskanej w sposób niehumanitarny do produkcji „chemicznie zdefiniowanej, wolnej od surowicy” pożywki wzrostowej.

Ile czasu minie, zanim naukowcy całkowicie pozbędą się zwierząt i stworzą komórki mięsne w laboratorium? W końcu naukowcy pracują również nad mięsem wyhodowanym z ludzkich komórek pobranych z wnętrza ludzkiego policzka. Jak daleko posuną się te plany?

Więcej potencjalnych problemów z mięsem z hodowli komórkowych

Mięso z hodowli komórkowych różni się od wysokoprzetworzonej syntetycznej wołowiny pochodzenia roślinnego produkowanej przez firmy Beyond Meat, Impossible Foods i inne firmy. Chociaż naukowcy prześledzili wiele zagrożeń dla zdrowia związanych z wysokoprzetworzoną żywnością, krótkoterminowe i długoterminowe problemy związane z mięsem z hodowli komórkowych nie zostały jeszcze przeanalizowane.

Kiedy weźmie się pod uwagę, jak szybko zastrzyki mRNA zostały wprowadzone na rynek i rozprowadzone wśród ludności bez obaw o długoterminowe skutki zdrowotne, nie powinno dziwić, że przemysł i FDA nie wydają się być zaniepokojone długoterminowymi skutkami spożywania produktów mięsnych hodowanych w dużych kadziach skąpanych w chemicznie zdefiniowanej pożywce wzrostowej.

Może tak być, ponieważ eksperci szacują, że branża będzie warta biliony dolarów. Upside Foods formalnie nazywało się Memphis Meat. Po drodze Valeti zmienił nazwę i pozyskał inwestorów, w tym Billa Gatesa. Firma, która nie wyprodukowała ani jednego produktu, jest obecnie wyceniana na ponad 1 miliard dolarów.

Upside Foods przyciągnął innych inwestorów, takich jak Tyson i Cargill, które są jednymi z największych firm zajmujących się tradycyjną produkcją mięsa, które prawdopodobnie mają nadzieję, że znajdą się na parterze branży zaprojektowanej w celu wyeliminowania ich z rynku.

Uprzemysłowienie globalnego systemu żywnościowego za pomocą sztucznej żywności i sztucznego mięsa ostatecznie zagrozi przetrwaniu ludzkości. Elity naciskają na podrabianą żywność w imię zrównoważonego rozwoju i ekologii, podczas gdy jasne jest, że jest to kluczowy czynnik napędzający destrukcyjny cykl środowiskowy.

Chociaż może się wydawać, że obecne dążenie do sztucznej żywności jest niezwykle krótkowzroczne, ma to większy sens, gdy weźmie się pod uwagę, że daje elicie większą kontrolę nad dostawami żywności, a tym samym nad ludźmi. W 2021 roku Friedman School of Nutrition Science and Policy's Food Compass został odsłonięty i nazwany „nowym narzędziem pomagającym konsumentom, firmom spożywczym, restauracjom i kawiarniom w wyborze i produkcji zdrowszej żywności, a urzędnikom w tworzeniu rozsądnej publicznej polityki żywieniowej”.

Jednak widać, że narzędzie rankingowe ma poważne problemy. Przykład: Frosted Mini Wheats ma trzy razy lepsze wyniki niż mielona wołowina (87 na 100 w porównaniu do 26), jak ilustruje wykres opublikowany na Twitterze przez niezależną dziennikarkę Ninę Teicholz. To niepojęte, że żywność wysoko przetworzona ma wyższą ocenę niż pełnowartościowa żywność.

Jednak stanowi wymówkę dla ludzi, aby źle się odżywiali i polegali na drogich lekach farmaceutycznych, aby utrzymać czy odzyskać zdrowie. Dowody wciąż wskazują, że ludzie spożywający największe ilości wysokoprzetworzonej żywności prawdopodobnie szybciej umrą z powodu chorób sercowo-naczyniowych, choroby niedokrwiennej serca i mają wyższy wskaźnik śmiertelności z jakiejkolwiek przyczyny.

Kiedy żywe zwierzęta zostaną wyeliminowane i zastąpione opatentowanymi alternatywami, prywatne firmy będą skutecznie kontrolować całość dostaw żywności i będą z tego czerpać zyski. Kontrolując dostawy żywności, prywatne korporacje mogą ostatecznie kontrolować kraje i całe populacje. Jeśli pozwolimy na kontynuację tego trendu, firmy biotechnologiczne ostatecznie wypchną rolników i farmerów z równania.

Patrząc w przyszłość, łatwo zauważyć, że opatentowana żywność zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu — nie wzmacnia go. Kiedy kupujesz mięso, szukaj mięsa od lokalnego rolnika ekologicznego lub mięsa z certyfikatem Demeter (biodynamiczny) i American Grassfed Association (AGA). Akredytacje te otrzymuje żywność produkowana zgodnie z normami wysokiej jakości z zastosowaniem zrównoważonych i przyjaznych dla środowiska praktyk.