W SKRÓCIE

  • Dzieci stosujące diety wegańskie miały zwiększone ryzyko niedoborów żywieniowych i niższej zawartości minerałów w kościach (BMC) oraz były niższe o około 3,15 centymetra (1,2 cala) niż dzieci wszystkożerne.
  • Niedobory składników odżywczych stwierdzono również u dzieci stosujących dietę wegańską zaplanowaną przez dietetyka.
  • Niedobory składników odżywczych u dzieci stosujących diety wegańskie obejmowały niedobór witaminy A i „wyraźnie niski” poziom cholesterolu całkowitego, HDL i LDL, niezbędnych aminokwasów i kwasów tłuszczowych omega-3, w tym DHA.
  • Jedną z pułapek diety wegańskiej (lub wegetariańskiej) jest to, że wiele osób kupuje wysoko przetworzoną żżywności, taką jak sojowe mleko modyfikowane dla niemowląt, mleko sojowe lub sztuczne produkty mięsne.
  • W większości przypadków niemowlęta i dzieci najlepiej się rozwijają na diecie zawierającej pełnowartościowe produkty pochodzenia zwierzęcego, co zaspokaja ich złożone potrzeby żywieniowe.

Według dr. Mercoli

Debata na temat najzdrowszej diety dla dzieci jest prawie tak samo kontrowersyjna, jak debata na temat diet roślinnych i mięsnych. Żaden wegański rodzic nie chce słyszeć, że karmienie dziecka dietą wegańską jest niebezpieczne. Jednak w rzeczywistości może to być szkodliwe dla zdrowia dzieci.

Chociaż prawdą jest, że większość ludzi, w tym dzieci, mogłaby odnieść korzyści z dodania do swojej diety większej ilości pełnowartościowych produktów – w tym niektórych produktów roślinnych – istnieje ryzyko związane z przejściem z diety bogatej w pokarmy roślinne na dietę wegańską.

Brytyjska Narodowa Służba Zdrowia (NHS) opracowała przewodnik dotyczący stosowania diety wegańskiej u niemowląt i dzieci w wieku do 5 lat, w którym stwierdzono:

„Nie zalecamy stosowania diety wegańskiej. Należy zauważyć, że spełnienie wymagań żywieniowych niemowląt i małych dzieci będzie wyzwaniem na diecie wegańskiej, a stosowanie wzbogaconej żywności i niektórych suplementów będzie niezbędne. Pokarmy pochodzenia zwierzęcego są dobrym źródłem wielu składników odżywczych niezbędnych dzieciom”.

Dzieci stosujące dietę wegańską mogą mieć zahamowany wzrost I problemy z kośćmi

Badanie obejmujące dzieci z Polski w wieku od 5 do 10 lat oceniało skład ciała, ryzyko sercowo-naczyniowe i status mikroelementów dzieci stosujących diety wegetariańskie i wegańskie w porównaniu do dzieci wszystkożernych.

W badaniu stwierdzono, że diety wegańskie były związane ze zdrowszym profilem ryzyka sercowo-naczyniowego, ale było to w dużej mierze oparte na niższym poziomie cholesterolu LDL – wadliwy marker zdrowia serca. Dzieci stosujące diety wegańskie miały również zwiększone ryzyko niedoborów żywieniowych, niższą zawartość minerałów w kościach (BMC) i były niższe o około 3,15 centymetra (1,2 cala). Według autorów badania:

„Nasze dane sugerują, że ograniczenie żywności pochodzenia zwierzęcego może uniemożliwić dzieciom osiągnięcie optymalnego wzrostu lub stanu mineralnego kości oraz może prowadzić do niedoborów żywieniowych. Niższy wzrost dzieci stosujących PBD [diety roślinne] może mieć różne implikacje dla długoterminowego zdrowia. Wyższy wzrost wiąże się z wyższym statusem społecznym, a związek ten może być przyczynowy, a nie tylko stanowić artefakt korelatów społecznych”.

Naukowcy nazwali niższą zawartość minerałów w kościach u osób stosujących dietę wegańską „znaczącą”, ponieważ maksymalizacja zawartości minerałów w kościach w dzieciństwie jest zalecana w celu zmniejszenia ryzyka osteoporozy i złamań w późniejszym życiu:

„Odkryliśmy, że weganie mają niższe BMC nawet po uwzględnieniu mniejszych rozmiarów ciała i kości. Nie wydaje się optymalne wchodzenie z deficytem BMC w wiek dojrzewania - fazę, w której zapotrzebowanie na składniki odżywcze specyficzne dla kości jest wyższe. Jeśli takie deficyty są spowodowane dietą, która dalej jest stosowana w okresie dojrzewania, może to zwiększyć ryzyko wystąpienia niekorzystnych skutków kostnych w późniejszym życiu”.

Weganie borykają się z niedoborami kilku składników odżywczych

Dzieci stosujące diety wegańskie częściej cierpiały na niedobór witaminy B12, niski poziom HDL i niski poziom witaminy D, przy czym każdy z powyższych niedoborów mógł mieć wpływ na ich obecne i przyszłe zdrowie.

Witamina B12, znana również jako kobalamina, jest niezbędna organizmowi do produkcji czerwonych krwinek, a także do prawidłowego funkcjonowania nerwów i syntezy DNA. Niedobór tej witaminy może powodować szereg objawów fizycznych - od drętwienia po zmęczenie. Zdrowie psychiczne również może znacznie ucierpieć, ponieważ witamina B12 odgrywa ważną rolę w funkcjach neurologicznych.

Wykazano na przykład, że osoby z depresją i wysokim poziomem witaminy B12 lepiej reagują na leczenie, podczas gdy do 30% pacjentów hospitalizowanych z powodu depresji może mieć niedobór witaminy B12.

Chociaż cholina, witamina B znana ze swojej roli w rozwoju mózgu, nie została uwzględniona w omawianym badaniu, jest kolejnym niezbędnym składnikiem odżywczym, który ludzie muszą pozyskiwać ze źródeł dietetycznych lub suplementów. Według badania opublikowanego w czasopiśmie Nutrients, pokarmy pochodzenia zwierzęcego są głównym źródłem choliny w diecie i trudno jest uzyskać wystarczającą ilość tego niezbędnego składnika odżywczego z diet wegańskich lub wegetariańskich, zwłaszcza takich w których nie spożywa się jajek.

W innym przykładzie badacze obserwowali 40 dzieci w średnim wieku 3,5 roku, które uczęszczały do fińskiego przedszkola, gdzie otrzymywały zaplanowane przez dietetyka posiłki wegańskie lub pełnowartościowe, zaprojektowane tak, aby zaspokoić ich potrzeby żywieniowe.

Jednak nawet wtedy u dzieci stosujących dietę wegańską stwierdzono niedobory składników odżywczych, w tym niedobór witaminy A i „wyraźnie niski” poziom cholesterolu całkowitego, HDL i LDL, niezbędnych aminokwasów i kwasów tłuszczowych omega-3,  w tym DHA. Zdaniem naukowców:

„Wyraźnie niski poziom cholesterolu u  niemowląt i dzieci stosujących dietę wegańską w naszym badaniu rodzi pytanie, czy taki poziom jest zdrowy, ponieważ cholesterol jest niezbędny do wzrostu, podziału i rozwoju komórek, ze względu na główną rolę jaką pełni w syntezie błon komórkowych, hormonów steroidowych, kwasów żółciowych i mieliny w układzie nerwowym…
Zarówno DHA, jak i aktywna postać witaminy A są ważne dla wzroku, a niski poziom obu tych składników u dzieci stosujących diety wegańskie może budzić obawy o zdrowie wzroku”.

Zalecenia dotyczące mleka sojowego stanowią zagrożenie dla dzieci

NHS stwierdza również, że od 1 roku życia „można podawać dziecku niesłodzone, wzbogacone w wapń napoje roślinne (takie jak mleko sojowe, owsiane i migdałowe) jako część zdrowej, zbilansowanej diety”.

Jednak większość soi jest nie tylko modyfikowana genetycznie (GE) oraz opryskiwana toksycznymi pestycydami i herbicydami, takimi jak Roundup zawierający niebezpieczny glifosat, ale produkty sojowe zawierają również fitoestrogeny, takie jak genisteina, które mogą zaburzać rozwój układu rozrodczego.

Jeśli chodzi o sojowe mleko dla niemowląt, uważam, że jest nieodpowiednie dla wszystkich dzieci. Napojów na bazie soi warto unikać również w późniejszym dzieciństwie, a na pewno należy unikać wysoko przetworzonej żywności, takiej jak Soylent.

Soylent to dzieło Doliny Krzemowej, wymyślone przez grupę inżynierów oprogramowania bez wykształcenia w zakresie żywienia i biologii człowieka. Podstawowym założeniem Soylent jest zapewnienie pełnego zapotrzebowania żywieniowego w jednym napoju, co ma eliminować spożywanie prawdziwej żywności. Jednak ta genetycznie modyfikowana mikstura, która jest promowana jako panaceum do wypełnienia luk żywieniowych w dietach roślinnych, nie doprowadzi Ciebie ani Twoich dzieci do optymalnego zdrowia.

Ten produkt zawiera takie składniki, jak izolat białka sojowego, olej rzepakowy — główne dietetyczne źródło toksycznego kwasu linolowego — sztuczne aromaty i sztuczny słodzik sukraloza. Niestety, jedną z pułapek diety wegańskiej (lub wegetariańskiej) są produkty wysoko przetworzone, błędnie postrzegane jako zrdowa żywność.

Sztuczne mięso i nabiał pochodzenia roślinnego też nie są zdrowe

Wychowywanie dzieci na diecie opartej na roślinnych „burgerach” również nie sprzyja ich zdrowiu. Zamiana tradycyjnej, pełnowartościowej żywności uprawianej przez lokalnych rolników na sztuczną żywność masowo produkowaną w laboratorium jest niestety nieodłączną częścią Wielkiego Resetu.

Forum EAT, współzałożone przez Wellcome Trust, opracowało Planetary Health Diet - dietę, która ma być stosowana globalnie i obejmuje ograniczenie spożycia mięsa i nabiału nawet o 90%, zastępując je w dużej mierze żywnością wytwarzaną w laboratoriach.

Niestety, nie jest to to, czego Ty lub Twoje dzieci potrzebujecie do prawidłowego rozwoju i utrzymania optymalnego zdrowia, ale niestety jest promowane jako zdrowa, ekologiczna i zrównoważona alternatywa dla żywności pochodzenia zwierzęcego. Jako takie, produkowane w laboratorium białka mleka stają się modne.

Proces tworzenia tych mikstur jest daleki od naturalnego, ale jedna firma, Perfect Day, próbuje to obejść, opisując swój proces jako obejmujący „kod natury”, co jest innym sposobem opisywania rekombinacji DNA.

Używają genetycznie zmodyfikowanej mikroflory grzybów, posuwając się nawet do stwierdzenia, że „wypasają się” na materiałach roślinnych, mając nadzieję, że umysły klientów skojarzą to z krową pasącą się na łące, a nie ze zbiornikami, w których faktycznie hodowane są ich genetycznie modyfikowane grzyby.

To dość wymowne, że podczas gdy najzdrowsze produkty mleczne pochodzą od krów karmionych trawą, które są zintegrowane z otaczającym je środowiskiem, sztuczne białka mleka Perfect Day można wytwarzać tylko w systemie odizolowanym od świata zewnętrznego.

W przedmowie do raportu Navdanya International pt. „ False Solutions That Endanger Our Health and Damage the Planet”, Vandana Shiva szczegółowo opisuje, że żywność produkowana w laboratorium jest katastrofalna dla zdrowia ludzkiego i środowiska, ponieważ powtarza błędy już popełnione w rolnictwie przemysłowym:

„W odpowiedzi na kryzysy w naszym systemie żywnościowym jesteśmy świadkami powstawania rozwiązań technologicznych, które mają na celu zastąpienie produktów pochodzenia zwierzęcego i innych podstawowych artykułów żywnościowych wyprodukowanymi w laboratorium alternatywami. Zwolennicy sztucznej żywności powtarzają starą i błędną retorykę, że rolnictwo przemysłowe jest niezbędne do wyżywienia świata.
Pełnowartościowa, bogata w składniki odżywcze żywność stopniowo zanika, podczas gdy dominujący przemysłowy model rolnictwa powoduje wzrost zachorowań na choroby przewlekłe i zaostrza zmiany klimatu. Pogląd, że zaawansowana technologicznie, „wolna od farm” żywność laboratoryjna jest realnym rozwiązaniem kryzysu żywnościowego, jest po prostu kontynuacją tego samego mechanistycznego sposobu myślenia, który doprowadził nas do miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj – idei, że jesteśmy oddzieleni od natury.
Przemysłowe systemy produkcji żywności zredukowały żywność do towarów, do „rzeczy”, które można przygotować w laboratorium. W trakcie tego procesu zarówno zdrowie planety, jak i nasze zdrowie zostały prawie zniszczone”.

Uważaj na sztuczne mleko dla niemowląt Biomilq

Mleko matki to najzdrowszy pokarm dla niemowląt, którego nie można odtworzyć w laboratorium. Jednak to nie powstrzymało Billa Gatesa przed ogłoszeniem startu firmy Biomilq w czerwcu 2020 r. Firma wykorzystuje biotechnologię do produkcji  w laboratorium sztucznego mleka kobiecego dla niemowląt.

Komórki nabłonka sutka są umieszczane w bioreaktorach z pożywką do hodowli komórkowej, które według firmy „odtwarzają warunki podobne do tych w piersiach”. Inna firma, Helaina, ma na celu stworzenie glikoprotein „identycznych z tymi występującymi w mleku matki”, które można będzie dodawać do różnych preparatów dla niemowląt. Te glikoproteiny mogłyby być również stosowane w żywieniu seniorów, a docelowo we wszelkiego rodzaju produktach spożywczych.

Wielu znanych globalistów inwestuje w te pseudomleczne przedsięwzięcia. Inwestorami Biomilq są na przykład Bill Gates, Jeff Bezos, Mark Zuckerberg, Richard Branson, dyrektor generalny SoftBank Masayoshi Son, chiński magnat biznesowy Jack Ma, Michael Bloomberg i współzarządzający Salesforce Marc Benioff.

Oczekuje się, że pierwszy produkt Biomilq będzie wejdzie na rynek w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat. Inne produkty mleczne produkowane w laboratorium mogą trafić na półki między 2023 a 2024 rokiem. Obejmuje to lody wytwarzane z nabiału produkowanego w laboratorium, które mają znaleźć się w portfolio produktów Ben & Jerry's.

Nie daj się zwieść. Sztuczne mięso i nabiał nie mogą zastąpić złożonej mieszanki składników odżywczych znajdujących się w ekologicznej wołowinie i nabiale – lub w ludzkim mleku – i jest prawdopodobne, że spożywanie wysoko przetworzonego mięsa i alternatyw dla mleka może prowadzić do wielu takich samych problemów zdrowotnych, jakie powoduje przetworzona żywność. Zatem jeśli Ty lub Twoje dzieci stosujecie dietę wegańską, wyklucz ze swojej diety pseudożywność.

Jaki rodzaj żywności jest najzdrowszy dla niemowląt?

Mleko matki jest najzdrowszym pokarmem dla niemowląt, ale jeśli jesteś surowym wegetarianinem lub weganinem, pamiętaj o suplementacji w razie potrzeby, w tym choliny, kwasów tłuszczowych omega-3, kwasu foliowego i witaminy B12.

Jeśli nie możesz karmić piersią lub uzyskać mleka matki dla swojego dziecka, nie polecam stosowania komercyjnych preparatów dla niemowląt — a zwłaszcza produktów na bazie soi.

Zamiast tego znajdź przepis na zdrowe domowe mleko modyfikowane dla niemowląt. Nie jest wegańskie — jest wypełnione bogatymi w składniki odżywcze pokarmami pochodzenia zwierzęcego, takimi jak ekologiczne mleko krowie, śmietana i hydrolizat żelatyny wołowej. Może też zawierać niektóre produkty znane wielu weganom, takie jak odżywcze płatki drożdżowe i ekologiczny olej kokosowy z pierwszego tłoczenia.

W większości przypadków niemowlęta i dzieci najlepiej rozwijają się spożywając pełnowartościowe produkty pochodzenia zwierzęcego, co pozwala zaspokoić ich złożone potrzeby żywieniowe.